Friday 10 September 2010

Wylegarnia slimakow i kroliczek w czerwieni

Witajcie!
Chcialam Wam pokazac postepy moich prac.
Oto moje slimaczki. Moj ulubiony to ten w biale grochy!  Jest dama i pan w krawacie. Mam nadzieje, ze sie spodobaja!






A na deser uszylam kroliczka w czerwieni






















Jak widzicie praca wre, maszyna sie grzeje, niteczki lataja po calym domu! 
Mam wykrojonych jeszcze duzo nowych rzeczy...tylko doba mi  jakos sie kurczy! Tez tak macie!?!?!?
Pozdarwiam piatkowo
A.

15 comments:

  1. No ba, mam podobnie z tym kurczeniem sie doby, ostatnio troszke mniej czasu na szycie, bo na głowie remont łazienki aktualnie, ale co ja będę narzekać, przy Twoich pracach aż nie wypada:DD Po prostu mistrzostwo świata, i śliamcza rodzinka, i króliczek:) Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  2. też tak mamy :)
    idziesz jak burza :)
    śliczne te ślimaczki no i królik też ! skąd Ty masz takie piękne tkaninki ?

    pozdrawiam serdecznie :)

    ReplyDelete
  3. Oj Aśka przyznaj się - na RedBulu jedziesz czy co? Tez bym takie tempo chciała mieć. Śliczne i ślimaczki i króliś. Gratuluję :) Pozdrawiam cieplutko

    ReplyDelete
  4. Ślimaki kapitalne. Przymierzam się do uszycia własnego, bo są urocze ;-))

    ReplyDelete
  5. super slimaki, smieszne, podobaja mi sie tylko gdzie ja bym je trzymala??
    Krolik cudowny w czerwieni, lubie ten kolor.
    Pozdrawiam serdecznie
    Basia

    ReplyDelete
  6. ojj doba juz mi się dawno skończyła i nawet nie wiem jak to możliwe spać po 6 godzin i dawać radę :) a ślimaki rewelka! jakie kolorowe :D i królik w czerwieni prawdziwy elegant!

    ReplyDelete
  7. Asienko wpadlas w wir pracy. slimaki rewelacja -moj faworyt to krawaciarz. krolikowi fajnie dobralas kolory- jest wesolo.
    kiedy ty to wszystko robisz? ale masz racje ze czas szybko leci i mi tez go brakuje.
    pozdrawiam cieplo i czekamy na kolejne zdjecia szyciowych poczynan.

    ReplyDelete
  8. Kobito ;-), jak Ty to robisz???? Dwójka dzieciaczków, domowe obowiązki, ryż w ogródku ;-) ;-D, a do tego szycie na maszynie...hurtowe, jesteś jak mała fabryka. Powinnaś być elfem Świętego Mikołaja, z takich szytych prezentów ucieszyłoby się nie tylko dziecko, ale i dorosły. Jeśli chodzi o ślimaczki, to moim faworytem...a raczej faworytką jest Pani ślimaczkowa z kwiatem na głowie :-). Ślimak, ślimak, pokaż rogi :-)...

    ReplyDelete
  9. Śliczne króliczki, ślimaki odlot!pozdrawiam cieplutko :))

    ReplyDelete
  10. Oj tak, krotka doba, również na to cierpię.
    Zakochałam się w ślimakach...ohhhh :))
    Pozdrawiam
    Marta

    ReplyDelete
  11. Ślimaki są czaderskie!!!!
    A królik w czerwieni uroczy!!!
    Ja niestety poległam na kapeluszu.Może to śmieszne ,ale nie potrafię go tak fajnie uformować!No i się zniechęciłam!!
    Pozdrawiam!
    J:O)

    ReplyDelete
  12. Ach i to jakie postepy:)
    Ten material w kropy:))) no ale wiesz;)))
    I widze, ze wstazki jednak sie przydaja, fajoski krawat.
    Pieknie:)
    Sciskam:D

    ReplyDelete
  13. ślimaczki słodziutkie i niech ta produkcja rośnie

    bo ilości siła

    u.

    ReplyDelete
  14. Cudowny królik i boskie te ślimaczki:)))
    U mnie tez doba to za mało ale też juz coraz częściej myślę o nowej maszynie bo przy tej albo osiwieje doszczętnie albo mnie krew zaleje :/

    ReplyDelete
  15. no i ślimaczek jest w moim domku - ten z kwiatkiem na głowie i muszelka w biało-czerwoną kratkę :-), jest po prostu śliczny!

    D Z I Ę K U J Ę ! ! !

    ReplyDelete

Dziekuje Wam za odwiedzinki i komentarze, dodaja skrzydel!

Thank you for your visit and comments, add wings!