Thursday 24 February 2011

misz masz

Witajcie!
Zapraszam na moje male misz-masz! Czyli co sie u mnie dzialo w ostatnich dniach.

Razem z Frankiem bawilismy sie masa solna. To nasze pierwsze, ale nie ostatnie zabawy z masa! A oto efekty, beda jeszcze zajaczki, baranki, jajka. Swietna zabawa POLECAM!!!!
Zdjecia przed pieczeniem ;)
Sposob wykonania, proporcje na mase znalazlam u Moniki .



A to anioloczki calkowicie wyklejone przez Farnka ;) Zdolniacha moj!!!


Jakis czas temu powstala tez broszka, ktora pofrunela do mojej mamy na dzien babci ;) POmysl i kursik znalazlam u Kasi



Zrobilam tez moja pierwsza matrioszke jako zawieszke do kluczy ;) cala z filcu tylko buzka bawelniana ;)
Bedzie ich zdecydowanie wiecej ;)
Pomysl znalazlam gdzies w sieci ;) niestyt nie pamietam adresu ;(






A na deser prosze bardzo moj wlasny pierwszy chlebek na zakwasie!!! Jest boski, pyszny i pachnie, POLECAM!!!!
Przepis i sposob wykonania mozecie znalezc tu. Jeszcze raz Ci Kasiu dziekuje, za wszytkie rady ;)




I tym apetycznym akcenetm koncze ;) 
W niedziele kolejna imprezka urodzinowa u mnie w domku tym razem Franka! Wczoraj skonczyl 4 lata!!!

Bardzo Wam dziekuje za wszytkie cieple slowa dotyczace szaliczka ;) W odpowiedzi na Wasze zapytania, tak wszystkie szaliczki beda niedlugo gotowe i beda na nabycia tutaj, lub przez ktoras galerie, z ktora wspolpracuje ;) Takze prosze o chwile cierpliwosci ;) 

Sciskam mocno z bardzo wiosennej Irlandii
A. 



31 comments:

  1. Az nie wiem od czego zaczac:) Sliczne nowosci. Przypomnialo mi sie jak ja robilam swoj zakwas. Odblokuje mojego starego bloga i dam Ci linki. Twoj musial byc pyszny. Tez myslalam o powrocie do pieczenia chleba, ale chcialabym miec maszynke, ale tylko do wyrabiania.
    Frankowi spelnienia marzen!!! Ech, ale to przystojniak bedzie:)
    Aaa, taka wloczke widzialam w Lidlu i sie zastanawialam, swietnie wyglada.Fajnie, ze masz taka grupke, ja mam worek wloczki, a ciagle sie zabieram i zabieram:)
    Buziaki:)

    ReplyDelete
  2. Piękne Aniołki, a Franuś zdolniacha :)
    Pamiętam, że takie kwiatowe broszki robiła Kasia z blogu http://ukathryn.blogspot.com/2011/01/moi-drodzy-dzis-robimy-broszkemy-dears.html może tam widziałaś. Pozdrawiamy :)

    ReplyDelete
  3. No i juz odblokowalam, musze sprawdzic czy jeszcze mam make, bo chyba czas podokarmiac sobie zakwas;)
    A to linki:
    http://moninchenr.blogspot.com/2009/08/moj-najlepszy-chlebek.html
    http://moninchenr.blogspot.com/2009/07/zakwas.html
    http://moninchenr.blogspot.com/2009/07/chleby-na-zakwasie.html
    Widzialam jeszcze takie fajne koszyczki do pieczenia, masz?
    Aaa, przypomnialo mi sie jeszcze... to bylo uuuhhhuu dawno temu 3 lata? robilam aniolki z masy solnej i wiesz? Zamiast zwyklej maki dalam self raising i juz mozesz tylko sie smiac co wyszlo:DDDDDDD

    ReplyDelete
  4. Dla Franka najlepsze życzenia!
    Ależ fajne rzeczy stworzyłaś!:) Matrioszki śliczne, aniołki także (mam nadzieję, że pochwalisz się jak już pomalujecie:D) No i chlebek wygląda smakowicie;)

    ReplyDelete
  5. Dziekuje dziweczyny za pomoc ;) Broszki wypatrzylam u KAsi! Super je sie robi ;) Polecam!
    Monia domyslam sie co Ci wszlo ;) hahaha
    Ja uzywam zwyklej ;)

    Koszyczek mam zwykly i nie okragly tylko prostakatny ;) dlatego chlebek w innym ksztalecie ;) ja w Pl mam masyzne do chleba ;) a tutaj wyraniam rekoma, ale szybko i gladko sie ten chleb robi. Dzieki Monia za linki poczytam sobie ;)

    ReplyDelete
  6. Och taki chlebuś to chyba na tydzień by mi starczył ;o) Mniam ;o)

    ReplyDelete
  7. no gratuluję chlebusia ;) piękny Ci wyszedł i mam nadzieję że równie smaczny i wszystkim smakuje przede wszystkim mężowi bo tyle czekał biedaczysko ;) No i dużo zdrówka i szczęścia dla Franka ;) niech rośnie pięknie jak ten chlebek ;)

    ReplyDelete
  8. Wszystko super!!!! Ja nie moge sie doczekac tych szaliczkow. Staje pierwsza w kolejke po taki w odcieniach fioletu jak masz. calusy Jadzia
    jadzja@wp.pl

    ReplyDelete
  9. Super solniaczki zrobił Twój synek :) Twoje też ładne ;))Śliczna broszka i matrioszka :)
    A chleb ,az mi zapachniał :)
    Sto lat dla małego solenizanta :)

    ReplyDelete
  10. Ale fajności, aż nie wiem, od czego zacząć:))) Aniołki superowe, ciekawa jestem w jakie kolory je przyodziejesz:)
    Matrioszki to wiesz sama i moja słabość:)))
    A Twoim chlebkiem to mi tu zapachniało przed monitorem, hihi:)
    Sto lat dla Franka!:)
    Buziaki, byle do wiosny:))
    Magda

    ReplyDelete
  11. Wow , tyle tu tego. Solniaczki bardzo ładne, zarówno Twoje jak i Franka.Z resztą co tu gadać Franka aniołki na pewno na głowę biłyby te które mnie udałoby się wykonać. Masa solna nic a nic nie chce ze mną współpracować :)Chlebek tak smakowicie wygląda że aż tu w Beskidach ślinka pociekła. U nas jeszcze bardzo zimowo lecz skoro piszesz że Irlandia już wiosenna, to pewnie tylko wypatrywać nam jej zostało.
    Dla Franusia jeszcze pragnę przekazać życzenia urodzinkowe by każdy dzień budził się dla niego w kolorze słońca, niósł radość i szczęście. Pozdrawiam Was serdecznie:)

    ReplyDelete
  12. fajne solniaczki zarówno Franka jak i Twoje :)
    piękna broszka i matrioszka :)
    a chlebuś ... wygląda apetycznie
    napewno jest pysznościowy :)
    pozdrawiam słonecznie

    ReplyDelete
  13. Już się nie mogę doczekać aż aniołki nabiorą kolorków. Broszka i zawieszka śliczniusia ;-))
    Zapraszam do zabawy u mnie i po odbiór wyróżnienia ;-))

    ReplyDelete
  14. Wszystkiego co najpiękniejsze dla Franka !!!

    Fajna Matrioszka i aniołki, i broszka !
    A chlebuś aż u mnie zapachniał :)
    Daj nam trochę swojej wiosny.....proszę !

    Buziorki wielkie

    ReplyDelete
  15. Oj! zapachniało domowym chlebkiem!
    Urocza Matrioszka i broszka. No to się zrymowało.
    Dziękuję Asiu za niespodziankę z candy.
    Wczoraj przyszła przesyłka! serducho śliczne, będzie zdobiło kuchnię jak wreszcie zabiorę się za półkę z wieszaczkami. Na razie ręka bardzo mi dokucza i nie mogę się zrelaksować przy szlifowaniu i malowaniu.

    pozdrawiam Cie serdecznie

    ReplyDelete
  16. Śliczne aniołki i kwiatuszek,a na chlebek zrobiłaś mi taki smaczek,że hej!!! Aż czuję jak pachnie!
    Pozdrawiam serdecznie

    ReplyDelete
  17. Ależ pracowita pszczółka z Ciebie!!! Wszystko wspaniale Ci wyszło! No "stówa" dla solenizanta :)

    ReplyDelete
  18. Hej Si. Ja piekę chlebek w maszynie ale mój nie wygląda tak apetycznie, co do aniołków to już dawno mi ich brakowało :) a te z masy solnej są boskie, jeszcze jak przyjdą kolory to dopiero będzie dzieło. A Franula jest boski :)))
    całuję

    ReplyDelete
  19. Widać ze nie leniuchujesz ;-)
    Wszystko śliczne a na chlebek nabrałam ochoty ale gdybym upiekła to do kolacji by nie dotrwał ;-)
    Pozdrawiam, zapraszam na candy :-)

    ReplyDelete
  20. Normalnie jak oglądam i czytam Twojego bloga, to aż sił nabieram do działania. Masz w sobie tyle energii, że czuję ją aż tutaj :-). Chlebek wyszedł wspaniale. Smak własnoręcznie wypieczonego chlebka....poezja! A aniołki solne naprawdę ładnie Ci wyszły, nie mogę się doczekać aż je pomalujesz. Aniołki Franka też super, hihi :-). Zgadzam się - zdolniacha :-)! Ale osobiście jestem za tym, by chłopcy rozwijali się artystycznie zamiast kopać w piłkę :-).

    Matrioszka ekstra, hahaha, jest zabawna w dobrym znaczeniu tego słowa, poprawia humor :-). Podobnego kwiatka miałam kiedyś zrobić....podobnie jak wiele innych rzeczy....może w końcu zrobię :-D. Super misz masz!

    ReplyDelete
  21. Asiu podeślij mi prosze Twój adres mailowy bo na stronce jakoś nie udało mi się znaleźć, a chcę Ci fotki z tym wykrojem podesłać. Pozdrówki
    ula.prokop@wp.pl

    ReplyDelete
  22. Pracowita z Ciebie kobitka - energia wprost emanuje z ekranu! Skorzystam z przepisu na chleb i też zacznę wypiekać. A szaliki - bosssskie są!

    ReplyDelete
  23. Mały idzie w ślady mamusi i dobrze :)
    Asiu,ale mi narobiłaś smaka tym chlebem ;) Buziaki

    ReplyDelete
  24. Ale naoglądałam się u Ciebie fajnych rzeczy .Sliczne te króliczki,broszka też bardzo mi się podobała.Mogę Ci zaproponować odwiedziny bloga Kuchenne pogawędki.Jest na nim wszystko w temacie pieczenia chleba.Osoba ta wydała ksiązkę na ten temat.Dokładny adres jest u mnie na pasku.Naprawdę polecam.Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny iPOZDRAWIAM.

    ReplyDelete
  25. tyle slicznosci-nowosci...najpierw wszystkiego najlepsiejszego dla Franka!:) aniolki wyszly Wam cudne a chlebus ach az czuje ten zapach i ta chrupiaca skorke mniam mniam:)pozdrawiam

    ReplyDelete
  26. Po powrocie najpierw dokończe to czego nie napisałam poprzednio.A mianowicie Życzenia dla
    Franka.Jego anioły są naprawdę super.Natomiast co do wymianek niestety przynajmniej narazie jestem w tym temacie ''uziemiona''.Jestem w trakcie przygotowań do kiermaszu w moim mieście.Będę tam wystawiała swoje prace.Mam na to miesiąc czasu i jestem totalnie do tyłu z przygotowaniami.Napewno opisze to wydarzenie na blogu.Narazie BARDZO CIĘ przepraszam.Napewno będę tu stałym gościem

    ReplyDelete
  27. Ale różności u Ciebie!!! Każda praca w swoim rodzaju:)
    A chlebuś robi wrażenie, mie ma to jak własnoręcznie zrobiony chleb, nie to czym trują nas w sklepach.
    Pozdrowienia gorące;))

    ReplyDelete
  28. Śliczne aniołki i broszka. Chlebka domowego gratuluje. Pięknie wyrósł. na pewno smaczny. Pozdrawiam

    ReplyDelete
  29. Pracowcie u Ciebie efekty cudne-aniołki wyszły super no i masz zdolniacha w domu,w następny weekend spróbuję upiec chlebuś Twój wygląda smakowicie,buziole

    ReplyDelete
  30. Zaszalałaś KOchana. Aniołki pikne. Matrioszka boska wyszła.
    garatuluje wypieku chleba.
    Buziole dla Was.

    ReplyDelete
  31. Nooo,*Acho z Irlandii*:-))
    Nareszcie Cie dopadlam:-)
    Obserwujesz mojego bloga od dawna a ja niewdzieczna sztuczka-dopiero teraz znalazlam Twoj blog.To straszne niedopatrzenie i baardzo soorry,ale jakos nigdy i nigdzie nie moglam Cie znalezc.
    Widze,ze masz bardzo fajny blozek i robisz sliczne rzeczy: i Aniolki i Matrioszki pelne wdzieku i wyrazu.
    Skoro juz Cie mam-teraz i ja bede obserwowac i komentowac na pewno.
    POzdrawiam Cie zserdecznie,moze i TY zajrzysz do mnie,bo oprocz tych obserwacji jeszcze mi nic nie napisalas,chyba zapomnialas,ze w ogole obserwujesz,albo sie na mnie obrazilas...heh...moze i slusznie....Przepraszam-pozdrawiam cieplutko z jeszcze zimowej-niestety Danii-Halinka-

    ReplyDelete

Dziekuje Wam za odwiedzinki i komentarze, dodaja skrzydel!

Thank you for your visit and comments, add wings!