Witajcie!
Chcialam Wam pokazac co teraz zajmuje moje wolne chwile. Ucze sie robic na drutach ;) i zaczelam robic szal...jak dla mnie jest bomba!!!! Pierwszy raz widzialam taka wloczke...zakupilam odrazu w 6 roznych kolorach ;)w odcieniach rozu, fioletu, bezu, niebieskiego ;) i bede robic szale...mysle, ze beda wyjatkowe...jak wloczka z ktorej sie je robi. Widzialyscie kiedys taka wloczke??????
Jestem ciekawa Waszego zdania na temat szala i wloczki ;)
Dziekuje Wam bardzo za komentarze pod narzutami ;) BArdzo mnie kazdy ucieszyl!!
Sciskam mocno i zycze bardzo kolorowego weekendu ;)
Chcialam Wam pokazac co teraz zajmuje moje wolne chwile. Ucze sie robic na drutach ;) i zaczelam robic szal...jak dla mnie jest bomba!!!! Pierwszy raz widzialam taka wloczke...zakupilam odrazu w 6 roznych kolorach ;)w odcieniach rozu, fioletu, bezu, niebieskiego ;) i bede robic szale...mysle, ze beda wyjatkowe...jak wloczka z ktorej sie je robi. Widzialyscie kiedys taka wloczke??????
Jak pisalam, ucze sie robic na dutach...ale nie sama ;) mamy tu w Lusk klub ;) W kazdy czwartek spotykamy sie w naszym lokalnym pubie i szydekujemy, robimy na drutach, co kto lubi ;) Zrobilam kilka zdjec dla Was ;)
Dziekuje Wam bardzo za komentarze pod narzutami ;) BArdzo mnie kazdy ucieszyl!!
Sciskam mocno i zycze bardzo kolorowego weekendu ;)
Wow, bardzo oryginalna włóczka, już sobie wyobrażam, jakimi szalami będziesz się owijać:) Widziałam kiedyś motki włóczek z przechodzącymi barwami, natomiast taki gatunek włóczki to dla mnie nowość:)
ReplyDeleteJa na drutach właściwie nie robię, umiem tylko nabierać na "prawe oczko" i dawno temu popełniłam dwa swetry:)
Fajne macie to Drutujące Kółko w pubie:)))
Uściski:)
Magda
coś bardzo ciekawego, nigdy nie widziałam takiej włóczki, znów coś nowego w Twoim wydaniu
ReplyDeletecałusy U
Przepiękny! Ale takich włóczek to u nas raczej nie uświadczysz :( Nie widziałam jeszcze takiej. Zapowiada się ciekawa kolekcja tych szali. Czekamy na kolejne :) Pozdrawiamy :)
ReplyDeleteSzal zapowiada się bajkowo ! Co do włóczki, odnoszę wrażenie, że podobna jest do Salsy - ja zamawiałam ją w sklepie internetowym. Podaję linka (sorry za reklamę) stronki, na której są salsy w przeróżnych melanżach,a na dole wyjaśniony jest ten falbaniasty sposób dziergania :) http://www.zamotane.pl/index.php?prod_name=salsa&search=ok&search=ok
ReplyDeleteŁO MATKO! Jaki piękny ten szal!Włóczka prześliczna i choć na drutach dziergam ze 30 lat, takiej nie widziałam! Asiu bardzo Ci zazdroszczę tego klubu, mnie się marzy od dawna stworzyć coś takiego w mojej wsi. Na razie lokalu brak :(
ReplyDeleteNigdy nie widziałam takiej włóczki .Świetna jest! Szal jest rewelacyjny , uczysz się a tu takie cuda spod Twoich rąk wychodzą :)Zdolniacha :)
ReplyDeleteFajnie,że macie taki klub robótkowy :)
wow! no nie widziałam takiej włóczki :)
ReplyDeleteale będzie bajkowy szaliczek :)
pozdrawiam serdecznie na nowo zimowo :)
Dziekuje Wam dziewczyny ;) Bardzo!!!
ReplyDeleteDusia my spotykamy sie w knajpce, ludzie sobie piwko popijaja, mecze ogladaja, a my w naszej lozy drutujemy ;) Kazde miejsce jest dobre na kreatyne spotkania ;) Goraco polecam bo smiech i pogaduszki przeplataja sie jak nitki z dobrym towarzystwem ;)
Włóka jest super. Nie dawno koleżanka z Kanady mi pokazywał ta włóczkę. Coś niesamowitego. Szal z niej super wychodzi. Właśnie się zastanawiałam czy u nas w Polsce można taką kupić, bo nigdzie nie widziałam. Pozdrawiam
ReplyDeleteNie dalej jak tydzien temu ogladalam i taka wloczke i wyroby z niej np. ponczo, swietnie to wygladalo i pluje sobie w brode ze jej nie kupilam, ale cene miala odpowiednia do wrazenia jakie robila. Twoj szal jest sliczny ;)
ReplyDeleteFajnie masz z tymi spotkaniami, musze sie tez u siebie za czyms takim rozejrzec
Haha :-), widzę, że robota pali się w rękach, bardzo pracowite panie :-), fajnie, też bym do Was dołączyła, przyszłabym z szydełkiem w pierwszej kolejności :-). A takiej włóczki to przyznam, nie widziałam. Szal po prostu rewelacyjny, BARDZO mi się podoba, wygląda na mięciutki i leciutki, ciepły. Super :-).
ReplyDeleteBardzo fajny efekt daje ta włóczka, piękne kolorki dodatkowo podkreślają jej urok. Fajnie, ze macie takie kółko, można się wzajemnie wielu rzeczy nauczyć. Pozdrawiam cieplutko ze znów białych, lecz jakże uroczych Beskidów.
ReplyDeletewłóczka rewelacyjna ! jeszcze takiej nie widziałam ....
ReplyDeleteale najbardziej zazdroszczę Ci tych spotkań czwartkowych :) super sprawa !
pozdrawiam serdecznie :)
Tez pierwszy raz widze taka wloczke, ciekawie sie uklada no i ma sliczne kolory.
ReplyDeleteTaki klub to dobra rzecz, jestem pewna, ze raz, dwa sie nauczysz robic na drutach, bo to proste:-)
sciskam
Basia
Łauu super ta włoczka, ja bym dała sie pokroic za taką ale w odcienich ziemi.
ReplyDeleteSuper splot i fajne takie spotkania babskie-brakuje mi babek Polskich.
Buziole w noch.
Super sprawa takie spotkania:)))
ReplyDeleteWłóczka rewelacyjna! W kwestii koloru zgadzam się z Hannah, ewentualnie oliwkowy, bądź szarości :)) Ale o czym ja gadam... u nas nie ma :(
Pozdrówka
SPotykam sie z Irlandkami ;) Ja jedyny obcokrajowiec ;) A cos oliwokowego...mam ;) zrobie szaliczek...moze Wam sie spodoba ;)
ReplyDeleteSzal jest piękny! Samej taki mi się marzy:)
ReplyDeleteprzenieście się na Islandię plizz !!! jak mi brakuje takich babskich spotkań ;) fantastyczny klub i dzierganie z piwkiem w tle ;) a szal bardzo ładny ;)
ReplyDeleteAsiu czy to jest ten klub Anonimowych Rękodzielników o którym wspominałaś wcześniej?? Ja zakupiłam szydełko i też się uczę, ale sama:)
ReplyDeleteNie, klub anonimowych rekodzielnikow to projekt 12/12, w ktorym biore udzial ;)
ReplyDeleteA nasz czwartkowy klub nie ma nazwy...jeszcze ;)
Asiu, tos mi smaka narobila tym pubem, drutami i piwkiem w tle, ale bym sie teraz Guinnessa napila :) No dobra, ale ja tu nie chcialam o piciu pisac :)....taka wloczke pierwszy raz w zyciu na oczy widze, a i ten szal co robisz jest dla mnie tajemnica !!! Jak sie to cos robi...nie wiem !!!, a gapilam sie w zdjecie dlugo ;)
ReplyDeleteChyba zbiore ekipe i ruszymy do Ciebie na przyuczenie przy piwku :):):)
Szal bedzie cudny, on juz jest cudny !!!
Buziorki wielkie
Jeśli miejsce się nie zmieni, to za pół roku będzie miał nazwę AA :D - bez złośliwości, raczej dla uśmiechu.
ReplyDeleteCudny ten szal! Ja jako przeciwniczka wszelkich szalików, golfów i czegokolwiek co "ściska szyję" to jednak chciałabym mieć taki twój szal! Cudny :)
ReplyDeleteAsia, Ty się przyznaj, tylko uczciwie, czy w dziedzinie robótek jest coś, czego NIE potrafisz??? Bo mnie się coś zdaje, że nie...
ReplyDeleteJest wiele rzeczy, ktorych nie potrafie robic ;( Nie umiem wyszywac, filcowac, decu...dluga bylaby ta lista ;( ale moze kiedys sie naucze ;) Bo chcialabym sprobowac wszytkiego...a pozniej laczyc te techniki ;)
ReplyDeletePrzepiękny ten szal-a włóczka niesamowita,zdolna z Ciebie dziewczynka,oby tak dalej to napewno wszystkiego się nauczysz o wiele szybciej niż myślisz
ReplyDeletenie widziałam nigdy takiej włóczki, interesująca, choć ja ani koloru ani raczej takiej ilości falban nie lubię ale wełna naprawdę interesująca
ReplyDeletePiękny i bardzo orginalny!!!Cudo!!!
ReplyDeleteDziękuję za odwiedzinki na blogu,bardzo mi miło:)Ślę ciepłe pozdrowienia i uściski:)
Zapraszam do zabawy, szczegóły u mnie na blogu:)
ReplyDelete(http://zakurzonapolka.blogspot.com)
A gdzie mozna taką włóczkę kupić, jest fantastyczna. Pozdrawiam Bożena
ReplyDeleteSuper wloczka, a szal rewelacyjny!!!Czy mi sie wydawalo czy pisalas, ze to twoje poczatki ''drutowania''. Nie wierze,skoro takie cuda wyczarowujesz. Ach... ja zawsze marzylam o tym by nauczyc sie robic na drutach. Moze kiedys znajdziesz chwile na udzielenie lekcji?Bo ja tez na Zielonej Wyspie tak sobie podpatruje tworcze blogi i czekam na natchnienie.A moze bardziej na otrzasniecie sie z zimowego, malotworczego snu.
ReplyDeletePozdrawiam
szal piekny, a ja pierwszy raz cos takiego widze:)supper!!!
ReplyDeletefajna, fajna... A jak idzie Ci golfiaczek? ;-)
ReplyDelete