No to od poczatku! Chcialam zrobic prezent dla mojej kolezanki z liceum, bedzie u mnie w czwartek, mieszka teraz w Anglii wiec wpada do mnie nie raz na kilka dni. Super historia. Nie widzialysmy sie 13 lat, od zakonczenia liceum. Trafilysmy na siebie na naszej klasie, i tak od slowa do slowa napisalam wpadni na kawke, a ona mi na to dwa razy mi nie mow. No i wypilysmy juz nie jedna kawke..strasznie mile te spotkania po latach! No i do rzeczy...chcialam zrobic cos dla Ewki, cos osobistego, a co moze byc bardziej osobiste niz prywatny aniol! Byl tylko jeden klopot. Nigdy nie uszylam zadnego aniola! Przyjzalam chyba z tysiac blogow, sciagnelam sto wzorow. No i stwierdzialm, ze moze spioch jest na moje mozliwosci.
No i jest aniolek dla Ewki! Mam nadzieje, ze jej sie spodoba!!!!
Pierwszy to proba (szkoda mi bylo ladnego materialu na proby)
Na koniec ptaszki z masy papierowej juz po pomalowaniu.
Aniołek śliczny!!! czekam na takiego smutaska lub podnoszącego nastroje dla mnie, śpioszek też może być, bo nieraz bym wszystko przespała.
ReplyDeletea co do staroci, wiesz jak ja to uwielbiam, poszukiwania są boskie ,:-)
ula
super
ReplyDeletePrelijep blog!
ReplyDeleteŠaljem vam topli pozdrav s Jadrana:)
Zondra Art
śpioszek świetny !
ReplyDeletewłaśnie przeglądam Twojego bloga....chyba się zadomowię tutaj :)
pozdrawiam serdecznie :)
ps. ja też uwielbiam zakupy starociowe :)
Hello...your blog is nice too...can you put a translator on it ??
ReplyDeleteThan i can read you.....if you had done please let me know than i follow you too.........happy evening..hugs from Ria....
Będę wdzięczny, jeśli znasz mnie dobrze będzie się! dobry wieczór Ria miłość................................hahahhahahha!!
ReplyDeleteWhat lovely pictures! I really really love your language!!! Have a happy day. xx
ReplyDeletezazdroszczę miejsc gdzie można takie śliczne starocia zakupić:)
ReplyDeletea i śpioszka cudownego zdziałałaś:)
również serdecznie pozdrawiam:)
bardzo sympatycznego bloga masz:) trafiłam na twojego bloga prze czyjegos bloga a tu patrze Ty u mnie w obserwatorach:) miło mi:) udanego kolejnego roku na wyspach Ci życzę! szyj i korzystaj z czasu z dzieciakami! ja tez jestem z dziećmi w domu, ale prowadzę firmę i muszę powiedzieć że nie jest łatwo, zwłaszcza jak się nie ma nikogo do pomocy!szyję po nocach i w sumie życie firmowe rozkręcam dopiero po 21 wieczorem. Ale też stawiam na rodzinę i jakoś się kręci! jakbyś kiedyś wróciła do planów firmy w Polsce i miała pytania to daj znać:) pozdrawiam
ReplyDeleteBardzo miło u Ciebie na blogu Asiu :)Piękny śpioszek- gratuluję pomysłu bo rzeczywiście nie ma lepszego prezentu niż osobisty anioł.:) Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam ponownie :)
ReplyDeleteDawno nie zagladałam a Ty proszę, jak rozwinęłaś skrzydła:)))Śpioch rewelacyjny!
ReplyDeleteDomek cieplutki i niezwykle przestronny jak na angielskie domki które poznałam:) Szalenie podobają mi się te niebieskie drzwi:)
Pomocnik super - ja też mam jednego, choć czasem wolę żeby nie pomagał, ten jego temperament...:DDD
Zdobycze starociowe cudne, szczególnie solniczka.
Ptaszki papierowe - super pomysł, moje papier mache pożarły myszy, od tamtej pory jakos nie moge się zmotywować do ponownych prac:P
Chyba udało mi sie skomentować prawie wszystko co przegapiłam:)
Serdecznie pozdrawiam
piękne rzeczy! pozdrawiam również, widzę że i w Polsce mieszkałyśmy niedaleko siebie :)
ReplyDelete